wtorek, 18 listopada 2008

Odbył się zjazd......[2]

Prezes sprawozdając za mijającą kadencję powiedział m.in. o rażących błędach pracownika - księgowej. Obciążył ją odpowiedzialnością za nieprawidłowo rozliczone składki ZUS-owskie i podatki. Za okres od 2001 roku. Wynikało z tegoż, że była to niepodzielnie panująca władczymi nad finansami związku w latach 2001, 2002, 2003, 2004, 2005 i 2006 . Wynikało z tego, że nikomu nie podlegała. Wynikało z tego, że nie miała żadnego przełożonego, ani administracyjnego, ani statutowego. To oczywista nieprawda.
Struktura organizacyjna związku była następująca:
- zarząd - organem władzy pomiędzy zjazdami,
- na czele zarządu funkcjonuje prezes, który może indywidualnie, bez zgody zarządu i prezydium podejmować decyzje [& 39 statutu],
- jednym z członków zarządu jest m.in. sekretarz generalny [& 38 statutu],
- sekretarz generalny jest kierownikem biura [& 40 statutu],
- biuro składa się z pracowników,
- jednym z pracowników biura jest księgowa.
Zatrudnioną na stanowisku sekretarza generalnego była w tym czasie Jadwiga Ślawska - Szalewicz.

Komisja rewizyjna w swoim sprawozdaniu za kadencję 2001 - 2005 podniosła, m.in.:
- prezes nie może być równocześnie sekretarzem generalnym; obie funkcje zajmowała Jadwiga Ślawska - Szalewicz,
- miała trudności w wyegzekwowaniu od zarządu swoich zaleceń dotyczących organizacji pracy biura.

W czasie zjazdu zabrałem głos w dyskusji. Zadałem jedno pytanie, skierowane do komisji rewizyjnej kadencji 2005 - 2008: - jakie procedury i jakie procesy decyzyjne badała komisja rewizyjna ?
Oficjalna odpowiedź brzmiała:
Wszystko badaliśmy. Jest to opisane w sprawozdaniu.
Przewodniczący obrad okazywał wielokrotnie zainteresowanie moim pytaniem. Ostatecznie otrzymał moją publiczną odpowiedź:
- w kuluarach otrzymałem pełną odpowiedź.

Uzyskana odpowiedź była fatalna w swojej wymowie. Była podobna do stanowiska komisji rewizyjnej poprzedniej kadencji. Komisja miała problemy z dotarciem do dokumentów związkowych. Na moją uwagę, że jest to wystarczające do złożenia wniosku o nieudzielenie absolutorium ustępującemu zarządowi, dowiedziałem się, że wniosek o udzielenie absolutorium przeszedł na posiedzeniu komisji stosunkiem głosów 2:1. Wymowne.
Ponadto dowiedziałem się, że KOMISJA REWIZYJNA NIE BADAŁA PROCEDUR I PROCESÓW DECYZYJNYCH. A szkoda, bo pozbawieni nadzoru i kontroli pracownicy i komórki organizacyjne mogą popełniać błędy. Nieświadome i świadome. Jeśli błędy są świadome, to mamy do czynienia z naruszeniem przepisów statutu i prawa, powszechnie obowiązującego w Rzeczypospolitej Polskiej.

Jakie wynikają z powyższej analizy wnioski:
WNIOSEK 1.
Najlepiej byłoby aby Jadwiga Ślawska - Szalewicz wykazała się klasą i wykonała właściwy ruch, z własnej inicjatywy. Podpowiem - sposób wnioskowania o nagrodzenie tytułem honorowego prezesa nastąpił z naruszeniem statutu. Wnioskodawca wszedł w kompetencje zarządu. Nie był do tego uprawnionym.
WNIOSEK 2.
Tak długo, jak długo prezes, obojętnie kto nim będzie, nie rozumie umieszczenia przez ustawodawcę równoważnych organów - zarządu i komisji rewizyjnej, o różnych zakresach działania, ale o jednym celu działania - W INTERESIE ZWIĄZKU, tak długo każdy zarząd i jego prezes działać będzie na szkodę związku.
Czasami warto poczytać Sun Tzu.

A tak nawiasem mówiąc, czy zjazd odbyty 25-go października br. był legalnym ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz